Piractwo medialne

Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
Nielegalne kopie filmow oferowane przez ?pirata”. Na ramieniu tak?e nielegalne podrobki paskow firmy ?Dolce&Gabbana”.

Piractwo medialne ? potoczne okre?lenie działalno?ci polegaj?cej na nielegalnym kopiowaniu i posługiwaniu si? własno?ci? intelektualn? ( programami komputerowymi , muzyk?, filmami itp.) bez zgody autora lub producenta i bez uiszczenia odpowiednich opłat.

Wcze?niejszy przykład u?ycia słowa w podobnym kontek?cie to ? pirackie stacje radiowe ”.

Kontrowersje [ edytuj | edytuj kod ]

Według tworcy ruchu Wolnego oprogramowania , Richarda Stallmana , termin ?piractwo” ma wpływa? na ?wiadomo?? i oceny moralne u?ytkownikow, przekonuj?c, ?e dzielenie si? informacj? z innymi jest złe i moralnie rownowa?ne napadaniu na statki, porywaniu oraz mordowaniu załogi i pasa?erow ( piractwo ). Stallman proponuje zamiast tego okre?lenia u?ywa? neutralnych okre?le? takich jak ?zabronione kopiowanie” ( ang.   prohibited copying ) czy ?nieautoryzowane kopiowanie” (ang. unauthorized copying ) [1] .

Według raportu sporz?dzonego dla Komisji Europejskiej w 2014 nie ma mocnych dowodow na to, ?e zjawisko ma wpływ na sprzeda? tre?ci własno?ci intelektualnych [2] .

Polska [ edytuj | edytuj kod ]

Tzw. Koalicja Antypiracka prowadziła i prowadzi szereg kampanii społecznych, w ktorych m.in. informuje, ?e pobieranie z Internetu materiałow b?d?cych zastrze?on? prawnie własno?ci? intelektualn? mo?e by? przest?pstwem [3] .

Według art. 278 § 2 polskiego Kodeksu karnego uzyskanie programu komputerowego bez zgody osoby uprawnionej, w celu uzyskania korzy?ci maj?tkowej , jest przest?pstwem. Brak przy tym jasno?ci, czy korzystanie z uzyskanego w ten sposob programu w celach osobistych jest rownoznaczne z uzyskaniem korzy?ci maj?tkowej poprzez nieponiesienie opłaty licencyjnej, czy ? jak twierdz? inni ? nie mo?na uto?samia? braku wydatku z korzy?ci? maj?tkow?.

Art. 116 ustawy o prawie autorskim penalizuje rozpowszechnianie utworow, dlatego mo?e mie? odniesienie jedynie do pobierania utworow w ramach sieci P2P , gdzie osoba pobieraj?ca jest rownocze?nie osob? rozpowszechniaj?c? [4] . Serwis prawo.vagla.pl podaje :

Problem jest taki, ?e ocena czy doszło do przest?pstwa przewidzianego w ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych w du?ej mierze zale?y od granic tzw. dozwolonego u?ytku. Wyznaczenie tych granic nastr?cza doktrynie prawa wielu problemow. Dyskusja na ten temat jest prowadzona na całym ?wiecie. Nie ma oczywi?cie w?tpliwo?ci w Polsce, ?e programy komputerowe z dozwolonego u?ytku prywatnego s? wył?czone (tak stanowi ustawa; chocia? mo?na si? spiera? czym program komputerowy jest, bo ustawa nie przewiduje definicji.) [5]

Art. 17 powołanej ustawy głosi Je?eli ustawa nie stanowi inaczej, tworcy przysługuje wył?czne prawo do korzystania z utworu i rozporz?dzania nim na wszystkich polach eksploatacji oraz do wynagrodzenia za korzystanie z utworu , za? artykuł 35 Dozwolony u?ytek nie mo?e narusza? normalnego korzystania z utworu lub godzi? w słuszne interesy tworcy. Wedle art. 23 Bez zezwolenia tworcy wolno nieodpłatnie korzysta? z ju? rozpowszechnionego utworu w zakresie własnego u?ytku osobistego [...] Zakres własnego u?ytku osobistego obejmuje korzystanie z pojedynczych egzemplarzy utworow przez kr?g osob pozostaj?cych w zwi?zku osobistym, w szczegolno?ci pokrewie?stwa, powinowactwa lub stosunku towarzyskiego . Komentarz serwisu prawo.vagla.pl  :

artykuł 23 ustawy wyra?nie stanowi, ?e bez zezwolenia tworcy wolno nieodpłatnie korzysta? z utworu w zakresie u?ytku osobistego. [...] ustawodawca w art. 23 przewidział wyj?tek od generalnej zasady przewiduj?cej monopol tworcy wyartykułowany w art. 17, za? zapis art. 35 nie mo?e by? interpretowany w taki sposob, ?e dozwolony u?ytek osobisty jest całkowicie wył?czony. Przeciwna interpretacja byłaby w moim odczuciu interpretacj? contra legem , bo skoro ustawodawca dopu?cił taki u?ytek, to w jakim? konkretnie celu. W tek?cie powołuje si? m.in. na prawo dost?pu do dobr kultury, ale w literaturze poruszaj?cej ten temat mowi si? te? o racjonalno?ci ustawodawcy, ktora ma polega? w tym przypadku na powstrzymaniu si? od tworzenia prawa, ktore nie byłoby mo?liwe do stosowania (a tak by si? stało, gdyby dozwolonego u?ytku osobistego by nie było). St?d ? w moim odczuciu ? nie mo?na te? mowi? o przest?pstwie z art. 115 ust. 3 prawa autorskiego. Istotnie ? istnieje generalna zasada ustanawiaj?ca monopol tworcy, ale te? i wyj?tek w postaci dozwolonego u?ytku [6] .

Polska policja dementuje twierdzenia ZAIKS-u i zaznacza, ?e pobieranie plikow z internetu nie jest nielegalne i nie grozi za to odpowiedzialno?? karna, cho? ich udost?pnianie w ramach sieci P2P ju? jest [7] .

Producenci własno?ci intelektualnej w wersji elektronicznej stosuj? ro?ne zabezpieczenia w celu uniemo?liwienia kopiowania ( zabezpieczenie antypirackie ). Takie działania bywaj? krytykowane za nisk? skuteczno?? i nadmiern? uci??liwo?? dla klientow [8] .

W 2009 roku organizacje zarz?dzaj?ce prawami autorskimi FOTA i ZPAV wraz z policj? i prokuratur? we Wrocławiu zorganizowały gło?n? konferencj? prasow? z okazji aresztowania wła?cicieli serwisu odSiebie.com m.in. pod zarzutem paserstwa [9] . W 2013 roku wła?ciciele zostali uniewinnieni i oczyszczeni ze wszystkich zarzutow, za? s?d wskazał niekompetencj? organow ?cigania oraz oskar?ycieli posiłkowych w tej sprawie [10] .

Kontrowersje budzi rownie? nagradzanie policjantow przez Koalicj? Antypirack? (?Złote Blachy”) za ?ponadprzeci?tne zaanga?owanie” w zwalczaniu nielegalnego udost?pniania plikow [11] [12] .

Zobacz te? [ edytuj | edytuj kod ]

Przypisy [ edytuj | edytuj kod ]

Linki zewn?trzne [ edytuj | edytuj kod ]