Filozofia j?zyka

Z Wikipedii, wolnej encyklopedii

Filozofia j?zyka ? dział filozofii podejmuj?cy problem natury, pochodzenia oraz u?ycia j?zyka . Filozofow analitycznych interesuj? cztery kluczowe problemy: natura znaczenia , u?ycie j?zyka, rozumienie j?zyka oraz relacja mi?dzy j?zykiem a rzeczywisto?ci? . Dla filozofow kontynentalnych z kolei, filozofia j?zyka rozpatrywana jest nie jako osobne zagadnienie, lecz jako cz??? logiki , historii lub polityki .

Historia [ edytuj | edytuj kod ]

  Zobacz te?: Historia j?zykoznawstwa .

Staro?ytno?? [ edytuj | edytuj kod ]

Historia filozofii j?zyka jest ?ci?le zwi?zana z histori? j?zykoznawstwa. Najstarsze potwierdzone dociekania lingwistyczne pochodz? z Indii z okresu wedyjskiego (od ok. 1500 p.n.e.) i zwi?zane z deifikacj? Wa? ? ?mowy” ( trl. v?c, jedno z imion Saraswati ? wedyjskiej bogini nauki, literatury i sztuk pi?knych” [1] ). Na Zachodzie refleksja nad mow? rozpoczyna si? w V wieku p.n.e. wraz z nauczaniem Sokratesa , Platona , Arystotelesa i stoikow [2] . Zarowno w Indiach, jak i w Grecji, spekulacje lingwistyczne poprzedzaj? pojawienie si? tradycji gramatycznych systemowego opisu j?zyka, ktore powstały około VII wieku p.n.e. w Indiach (gramatyk sanskrytu Y?ska ) i około III wieku p.n.e. w Grecji ( Rianos z Krety ).

W dialogu Kratylos Platon rozwa?ał czy nazwy przedmiotow s? ustalone przez konwencj? czy przez natur?. Krytykował konwencjonalizm , poniewa? prowadzi on do konsekwencji, ?e dzi?ki umowie wszystko mo?e by? okre?lone jak?kolwiek nazw?. W zwi?zku z tym nie mo?na mowi? o prawidłowym lub nieprawidłowym zastosowaniu nazwy. Platon twierdził, ?e istnieje naturalna odpowiednio?? nazw. Wskazywał na wyrazy zło?one i zdania, ktore s? uznawane za prawidłowe. Twierdził te?, ?e prymitywne nazwy maj? naturaln? odpowiednio??, poniewa? ka?dy fonem reprezentuje podstawowe idee lub odczucia. Na przykład dla Platona litera l i jej d?wi?k reprezentowały ide? mi?kko?ci. Jakkolwiek, na ko?cu Kratylosa , Platon zaznaczył, i? niektore społeczne konwencje s? tak?e uwzgl?dnione, zatem w koncepcji mowi?cej, ?e fonemy maj? indywidualne znaczenia, s? pewne braki [3] .

Arystoteles interesował si? zagadnieniami logiki , kategoriami oraz tworzeniem znacze? . Rozdzielił wszystkie przedmioty na kategorie gatunkow i rodzajow. Uwa?ał, ?e znaczenie predykatu było ustalone poprzez abstrakcj? podobie?stwa pomi?dzy ro?nymi przedmiotami jednostkowymi. Teoria ta została po?niej nazwana nominalizmem [4] . Poniewa? jednak sam Arystoteles uwa?ał te podobie?stwa za konsekwencje wspolnej formy , jest cz??ciej traktowany jako przedstawiciel umiarkowanego realizmu .

Filozofowie stoiccy wnie?li wielki wkład do analizy gramatyki, wyro?niaj?c pi?? cz??ci mowy: rzeczowniki, czasowniki, apelatywy (nazwy lub epitety ), spojniki oraz rodzajniki . Rozwin?li rownie? wyrafinowan? doktryn? lekton , ktory był zwi?zany z ka?dym znakiem j?zyka, ale oddzielony zarowno od znaku samego w sobie, jak i od rzeczy, do ktorej si? odnosi. Ow lekton był znaczeniem (sensem) ka?dego terminu. Lektonem zdania jest to, co dzi? nazywamy s?dem w sensie logicznym . Tylko s?dy były rozpatrywane w kategorii ?no?nikow prawdy” lub ?narz?dzi prawdy” (tj. mogły by? nazywane prawdziwymi lub fałszywymi), podczas gdy zdania były po prostu ich narz?dziami ekspresji. W innym rozumieniu lekta mogły oznacza? rownie? rzeczy poza s?dami, np. rozkazy, pytania i wykrzykniki [5] .

?redniowiecze [ edytuj | edytuj kod ]

Wła?ciwa filozofia j?zyka ma swoje korzenie we wczesno?redniowiecznej filozofii indyjskiej (ok. V-X w.). ?Materialistyczna” szkoła mimansa prowadzona przez Kumaril? Bhatt? oraz Prabhakar? Misr? skłaniała si? ku konwencjonalizmowi, uznaj?c rozdzielno?? j?zykowego przedstawienia od znaczenia. Holistyczna sphota (sansk. ?????, trl. spho?a) ? ?gramaryjska” szkoła prowadzona przez Bhartryhariego i Mandanami?r? utrzymywała, ?e fonetyczne wypowiedzi i znaczenia tworz? niepodzielno?? ? identycznie z Brahmanem ( ?abda-tattva-brahman ). Stanowisko to znalazło kulminacj? w nauczaniu Wa?aspatiego Mi?ry i po?niejszej szkoły nawjanjaja (trl. navyany?ya).

Europejscy filozofowie ?redniowiecza byli w du?ej mierze zainteresowani subtelno?ciami j?zyka i jego u?ycia. Dla wielu scholastykow to zainteresowanie było spowodowane potrzeb? tłumaczenia tekstow greckich na łacin? . W tym okresie mo?na wyro?ni? kilku znacz?cych filozofow j?zyka. Według Petera J. Kinga Piotr Abelard antycypował idee Sensu i nominatu [6] . Summa Logicae Williama Ockhama wprowadziła jedn? z pierwszych prob kodyfikacji j?zyka my?li [7] .

Scholastycy czasow po?nego ?redniowiecza, tacy jak Ockham i Jan Duns Szkot , uwa?ali logik? za scientia sermocinalis (nauk? j?zyka). Rezultatem ich bada? było rozwini?cie poj?? lingwistyczno-filozoficznych, ktorych zło?ono?? i subtelno?? dopiero niedawno została doceniona. Wiele najbardziej interesuj?cych problemow wspołczesnej filozofii j?zyka było antycypowanych przez ?redniowiecznych my?licieli. Zjawiska niejasno?ci i dwuznaczno?ci były gł?boko analizowane, co doprowadziło do rosn?cego zainteresowania problemami zwi?zanymi z u?yciem słow synkategorematycznych , jak np. i , lub , je?li , nie , ka?dy . Rozwin?ło si? rownie? badanie słow kategorematycznych (terminow) i ich własno?ci [8] . Szczegolnie rozwini?ta była scholastyczna doktryna suppositio [9] . Supozycja terminu jest interpretacj? dan? w szczegolnym kontek?cie. Mo?e by? wła?ciwa lub niewła?ciwa (gdy jest u?ywana w metaforze , metonimii i innych figurach retorycznych). Z kolei wła?ciwa supozycja mo?e by? materialna lub formalna , w zale?no?ci od tego, czy odnosi si? do swojego zwyczajnego pozaj?zykowego odno?nika (np. ?Charles jest m??czyzn?”) czy do siebie samej jako jednostki lingwistycznej (np. ? Charles ma siedem liter”). Taki schemat klasyfikacyjny jest prekursorem wspołczesnego rozro?nienia mi?dzy u?yciem a znaczeniem oraz pomi?dzy j?zykiem i metaj?zykiem [9] .

Od XI do XIII rozwijana była rownie? tradycja gramatyki spekulatywnej , ktorej czołowymi przedstawicielami byli Marcin z Dacji i Tomasz z Erfurtu .

Okres nowo?ytny [ edytuj | edytuj kod ]

J?zykoznawcy okresu renesansu i baroku , tacy, jak Johannes Goropius Becanus , Athanasius Kircher czy John Wilkins , pozostaj?c pod wpływem stopniowego odkrywania chi?skich znakow i egipskich hieroglifow byli zafascynowani ide? j?zyka filozoficznego, ktory przezwyci??yłby wymieszania j?zykow . My?l ta zwi?zana była z ide?, ?e mo?e istnie? uniwersalny j?zyk muzyki.

Europejska nauka zacz?ła wchłania? indyjsk? tradycj? lingwistyczn? ju? od połowy XVIII wieku. Pionierskie były prace Jean Francois Pons i Henry Thomas Colebrooke nad editio princeps dzieł Waradarad?y , XVII-wiecznego gramatyka sanskrytu (wyd. datowane na 1849).

Na pocz?tku XIX wieku, du?ski filozof Søren Kierkegaard nalegał na nasilenie bada? nad j?zykiem w filozofii zachodniej. Twierdził on, ?e filozofia nie jest dostatecznie skoncentrowana na roli, jak? odgrywa j?zyk w poznaniu i ?e przyszła filozofia powinna by? rozwijana ze ?wiadomym naciskiem na j?zyk:

Je?eli roszczenia filozofow do bycia bezstronnymi były tym, czym miały by?, powinny rownie? bra? pod uwag? j?zyk wraz z cał? jego istotno?ci? w odniesieniu do filozofii spekulatywnej… J?zyk jest cz??ciowo czym? danym pierwotnie, a cz??ciowo tym, co rozwija si? swobodnie. Tak, jak indywidualista nigdy nie mo?e osi?gn?? punktu, w ktorym stanie si? absolutnie niezale?ny… tak te? jest z j?zykiem [10] .

W zwi?zku z tym, pod koniec XIX wieku badanie j?zyka zacz?ło odgrywa? w filozofii zachodniej kluczow? rol?, szczegolnie z Port-Royal we Francji, w ?wiecie angloj?zycznym oraz w innych cz??ciach Europy. Fundamentaln? prac? był Kurs j?zykoznawstwa ogolnego Ferdinanda de Saussure’a , opublikowany po?miertnie w 1916.

Filozofia j?zyka stała si? tak wszechobecna, ?e w kr?gach filozofii analitycznej rozumiana była jako filozofia w ogole. W XX wieku ta dominacja problematyki j?zyka rozprzestrzeniła si? tak?e na inne tradycje filozoficzne i była okre?lana jako zwrot lingwistyczny [11] .

Analityczna filozofia j?zyka [ edytuj | edytuj kod ]

Zainteresowania analitycznych filozofow j?zyka koncentruj? si? wokoł kilku problemow. Po pierwsze pytaj? o natur? znaczenia i szukaj? wyja?nienia, co znaczy ?oznacza?” co?. Zagadnienia z tym powi?zane dotyczyły natury synonimii , korzeni znaczenia samego w sobie oraz tego, jak jakiekolwiek znaczenie mo?e by? rzeczywi?cie poznane. Innym tematem docieka? z tej grupy jest sposob, za pomoc? ktorego zdania budowane s? w znacz?c? cało??, odr?bn? od jego poszczegolnych cz??ci .

Po drugie, chc? oni zrozumie?, jak post?puj? z j?zykiem nadawcy i odbiorcy w komunikacji i jak on jest wykorzystywany w społecze?stwie. Szczegolne zainteresowanie budzi nauka j?zyka , tworzenie j?zyka czy akty mowy .

Po trzecie, analitycy chc? wiedzie?, jak j?zyk odnosi si? do umysłow ? zarowno mowi?cego, jak i interpretatora . Szczegolnie interesowała ich płaszczyzna pomy?lnego tłumaczenia jednych słow na inne.

Ostatni? wielk? grup? zagadnie? jest badanie, jak j?zyk i znaczenie odnosz? si? do poj?cia prawdy i do ?wiata. Filozofowie mieli w zwyczaju rzadziej skupia? si? na tym, ktore zdania s? faktycznie prawdziwe , ni? na pytaniu ktore rodzaje znacze? mog? by? prawdziwe lub fałszywe . Filozof j?zyka zorientowany na prawd? mo?e zastanawia? si?, czy bezsensowne zdanie mo?e by? prawdziwe lub fałszywe lub czy zdania mog? wyra?a? twierdzenia dotycz?ce rzeczy, ktore nie istniej?, zamiast my?le? o tym, jak zdania s? u?ywane.

Kompozycja i cz??ci [ edytuj | edytuj kod ]

Od dawna wiadomo, ?e istniej? ro?ne cz??ci mowy , z ktorych składane s? przeci?tne zdania. Najwa?niejszym pytaniem zadawanym przez formalistow i strukturalistow jest: ?Jak znaczenie całego zdania wynika z jego poszczegolnych cz??ci?”.

Wiele aspektow problemu kompozycji zda? podejmowanych jest w ramach syntaktyki . Semantyka filozoficzna skupia si? na zasadzie kompozycyjno?ci w celu wyja?nienia relacji mi?dzy znacz?cymi cz??ciami a całymi zdaniami. Zasada kompozycyjno?ci wskazuje, ?e zdanie mo?e by? rozumiane na podstawie znaczenia jego cz??ci (np. słow, morfemow) wraz z rozumieniem jego struktury (np. składni, logiki) [12] .

W teorii zaproponowanej przez logika Alfreda Tarskiego , leksykalne cz??ci zdania wyja?niane s? poprzez odwołanie si? do ich warunkow spełniania , czyli ogolnie rzecz bior?c, poprzez odwołanie do obiektow, ktore s? zarz?dzane przez pewne rozumienie: ?Aby otrzyma? definicj? spełniania… musimy wskaza?, ktore obiekty zaspokajaj? najprostsze funkcje zdaniowe”. Przez ?funkcje zdaniowe” Tarski rozumie z grubsza to, co my rozumiemy jako zdanie [13] .

Mo?liwe jest rownie? u?ycie poj?cia funkcji do opisania czego? wi?cej ni? tylko sposobu działania znaczenia leksykalnego: funkcje mog? opisywa? rownie? znaczenie zdania. Przykładowo, w zdaniu: ?Ko? jest czerwony”, mo?emy rozwa?a? ?konia” jako produkt funkcji propozycjonalnej . Funkcja propozycjonalna jest operacj? j?zyka, ktora bierze podmiot (w tym wypadku konia) za dane wej?ciowe, a jako dane wyj?ciowe oddaje fakt semantyczny (tzn. s?d ?Ko? jest czerwony”). Innymi słowy, funkcja propozycjonalna jest jak algorytm. Znaczenie ?czerwonego” w tym wypadku jest czymkolwiek, co bierze podmiot ?ko?” i zmienia go w twierdzenie ?Ko? jest czerwony” [14] .

J?zykoznawcy rozwin?li dwie głowne metody rozumienia relacji mi?dzy cz??ciami ci?gu j?zykowego i tego, jak s? one powi?zane: drzewo syntaktyczne i drzewo semantyczne. Drzewo syntaktyczne zajmuje si? słowami w zdaniu z gramatyk? zdania w tle. Drzewo semantyczne z kolei skupia si? na roli znacze? słow i jak te znaczenia poł?czy?, aby zapewni? wgl?d w genez? faktow semantycznych.

Natura znaczenia [ edytuj | edytuj kod ]

  Osobny artykuł: Znaczenie .

Odpowied? na pytanie ?czym jest znaczenie?” nie jest nadal oczywista. Zajmuje si? nim odr?bny dział filozofii j?zyka.

Geoffrey Leech postulował istnienie dwoch zasadniczo ro?nych typow znaczenia : poj?ciowe i skojarzeniowe . Poj?ciowe znaczenia ekspresji maj? zwi?zek z definicjami słow jako takimi i cechami tych definicji. Ten rodzaj znaczenia jest traktowany jako u?ycie techniki zwanej analiz? cech semantycznych . Konceptualne znaczenie wyra?enia nieuchronnie wi??e zarowno definicj? (zwan? tak?e ? konotacj? ” lub ? intensj? ”) oraz denotacj? . Skojarzeniowe znaczenie wyra?enia wi??e si? z indywidualnym rozumieniem mowi?cego. Ono, z kolei, mo?e by? rozbite na sze?? podtypow: konotacyjne, kolokacyjne, społeczne, afektywne, refleksyjne i tematyczne [15] .

Było co najmniej sze?? ro?nych prob wyja?nienia, czym jest j?zykowe ? znaczenie ”. Ka?da z nich wi??e si? z obszern? literatur? przedmiotu:

  1. Ideowa teoria znaczenia , głownie zwi?zana z tradycj? brytyjskiego empiryzmu Locke’a , Berkeleya i Hume’a , twierdziła, ?e znaczenia s? czysto mentaln? tre?ci? wywołan? przez znaki [16] . Chocia? ta koncepcja znaczenia była od pocz?tku zwi?zana z wieloma problemami, zainteresowanie ni? odnowiło si? dzi?ki wspołczesnym teoretykom semantycznego internalizmu [17] .
  2. Teorie ukierunkowane na prawd? utrzymuj?, ?e znaczenie to warunki, pod ktorymi wyra?enie mo?e by? prawdziwe lub fałszywe. Ta tradycja odnosi si? do Fregego i wielu wspołczesnych autorow, na czele z Alfredem Tarskim i Donaldem Davidsonem [13] [18] .
  3. Teorie u?ycia ujmuj? znaczenie jako zwi?zane z aktami mowy i konkretnymi wypowiedziami. Ludwig Wittgenstein wprowadził ide? ?znaczenia jako u?ycia” oraz wspolnotowe spojrzenie na j?zyk [19] . Inni przedstawiciele tego stanowiska to P.F. Strawson , John Searle czy Robert Brandom [20] .
  4. Referencyjne teorie znaczenia znane rownie? jako semantyczny eksternalizm , traktuj? znaczenie jako rownoznaczne z tymi rzeczami na ?wiecie, ktore s? istotnie zwi?zane ze znakami. S? dwa szerokie podgatunki eksternalizmu: społeczny i ?rodowiskowy. Pierwszy jest bardzo blisko zwi?zany z Tylerem Burgem , a drugi z Hilarym Putnamem , Saulem Kripke [21] [22] [23] .
  5. Weryfikacyjne teorie znaczenia s? głownie zwi?zane z wczesnym XX-wiecznym ruchem logicznego pozytywizmu . Klasyczne sformułowanie takiej teorii mowi, ?e znaczenie zdania to metoda jego weryfikacji lub falsyfikacji. W tej formie została ona odrzucona po publikacji Dwoch dogmatow empiryzmu Quine’a i przyj?ciu przez wi?kszo?? filozofow tezy Duhema-Quine’a [24] . Mimo to Michael Dummett bronił zmodyfikowanej formy weryfikacjonizmu jeszcze po 1970. W tej wersji, rozumienie (a wi?c znaczenie) zdania polegało na zdolno?ci słuchacza do rozpoznania przedstawienia (matematycznego, empirycznego lub innego) prawdziwo?ci zdania [25] .
  6. Pragmatyczna teoria znaczenia jest jedyn? teori?, w ktorej znaczenie (lub rozumienie) zdania jest zale?ne od skutkow jego zastosowania. Dummett przypisuje t? teori? Charlesowi Sandersowi Peirce’owi i innym XX-wiecznym ameryka?skim pragmatystom [25] .

Sformułowano te? odr?bne teorie, ktore zajmowały si? nie-j?zykowym znaczeniem (tzn. znaczeniem niesionym przez mow? ciała, znaczeniem jako konsekwencj? itp.) [26]

Odniesienie [ edytuj | edytuj kod ]

Dociekania na temat tego, jak j?zyk odnosi si? do ?wiata, zwane s? teoriami odniesienia . Gottlob Frege podzielił zawarto?? semantyczn? ka?dego wyra?enia, wł?cznie ze zdaniami, na dwie cz??ci: Sinn (zazwyczaj tłumaczone jako ?sens”) i Bedeutung (tłumaczone m.in. jako ?znaczenie”, ?denotacja”, ?nominat” oraz ?odniesienie”). Sensem zdania jest my?l, ktor? ono wyra?a. Ka?da my?l jest abstrakcyjna, uniwersalna i obiektywna. Sens jakiegokolwiek wyra?enia wewn?trz zdania polega na jego wkładzie w my?l, ktor? wyra?a całe zdanie. Sensy determinuj? odniesienie i s? rownie? sposobami prezentacji obiektow, do ktorych odnosz? si? wyra?enia. Przedmiot odniesienia mo?e by? ten sam, mimo ro?nych sensow i sposobow jego prezentacji (tak jest np. w przypadku nazw gwiazda wieczorna i gwiazda poranna , odnosz?cych si? do planety Wenus) [27] . Teoria Fregego okre?lana jest jako teoria po?redniego odniesienia (referencji) .

John Stuart Mill zaproponował inn? analiz? relacji mi?dzy znaczeniem i odniesieniem. Według niego, pomimo ?e s? dwa komponenty do rozwa?enia dla wi?kszo?ci poj?? j?zyka ( konotacja (logika) i denotacja ), nazwy własne, jak Bill Clinton , Bismarck lub John Hodgman maj? tylko denotacj?. St?d stanowisko Milla zostało nazwane teori? bezpo?redniego odniesienia [28] .

Bertrand Russell w swoich po?niejszych pismach utrzymywał, ?e tylko bezpo?rednio odnosz?ce si? wyra?enia s?, jak je nazwał, ?nazwami własnymi w sensie logicznym”. Takimi nazwami s? wyra?enia takie, jak ja , teraz , tutaj [29] [30] . Russell widział nazwy własne jako ?skrocone sprecyzowane okre?lenia”. W ten sposob George Washington mo?e by? skrotem “pierwszy prezydent Stanow Zjednoczonych”. Sprecyzowane okre?lenia denotuj? wyra?enia, ktore s? analizowane przez Russella jako egzystencjalnie mierzalne konstrukcje logiczne. Takie wyra?enia denotuj? w sensie, ?e istnieje obiekt, ktory odpowiada opisowi. Jakkolwiek, te obiekty nie mog? by? rozwa?ane jako znacz?ce same w sobie, ale maj? znaczenie wył?cznie w s?dach wyra?onych przez zdanie, ktorego s? cz??ci?. Dlatego nie s? one dla Russella odno?nikami w ten sam sposob jak nazwy własne [31] [32] .

Według Fregego, ka?de odnosz?ce si? wyra?enie ma sens oraz to do czego si? odnosi. Takie po?rednie odniesienie ma pewne teoretyczne zalety nad spojrzeniem Milla. Na przykład nazwy odnosz?ce si? do tego samego obiektu, jak Francois-Marie Arouet i Voltaire stwarzaj? problem z bezpo?rednim odniesieniem, poniewa? osoba słysz?ca, ?e ?Francois-Marie Arouet to Voltaire” mo?e by? tym zaskoczona. Tak wi?c kognitywna tre?? tych wyra?e? wygl?da na ro?n? [27] . Punkt widzenia Milla ma rownie? problem z nazwami pozbawionymi odno?nikow. Zdanie ?Pegaz to skrzydlaty ko? z mitologii greckiej” zdaje si? doskonale znacz?ce, a nawet prawdziwe. Ale, nawi?zuj?c do pogl?du Milla, ?pegaz” nie ma ?adnego znaczenia, poniewa? nie ma odniesienia przedmiotowego. St?d, pod??aj?c za zasad? kompozycyjno?ci, zdanie samo w sobie nie jest ani prawdziwe ani fałszywe i nie ma znaczenia. W literaturze odnotowano tak?e kilka innych trudno?ci [33] .

Pomimo ro?nic mi?dzy pogl?dami Fregego i Russella, s? oni na ogoł ujmowani razem jako deskryptywi?ci , je?eli chodzi o nazwy własne. Taki deskryptywizm był skrytykowany w Nazywaniu a konieczno?ci Saula Kripke .

Kripke rozwin?ł tzw. argument modalny. Rozwa?my nazw? Arystoteles i opis ?najwybitniejszy ucze? Platona”, ?tworca logiki” czy ?nauczyciel Aleksandra Wielkiego”. Arystoteles odpowiada wszystkim tym opisom (i wielu innym, ktore mo?emy z nim powi?za?), ale nie jest wcale konieczne, aby je?li istniał Arystoteles, to spełniał w konieczny sposob warunki tych opisow. Arystoteles mogł rownie dobrze istnie? bez zrobienia ?adnej z tych rzeczy, z ktorych był znany nast?pnym pokoleniom. Mogł istnie? i nie sta? si? znanym lub umrze? w dzieci?stwie. Zało?my, ?e Arystoteles jest powi?zany przez Mari? z opisem ?ostatni wielki filozof antyku”, a (faktycznie) Arystoteles umarł jako niemowl?. Wtedy opis Marii b?dzie odnosił si? w rzeczywisto?ci do Platona. Taka jednak perspektywa jest wbrew naszym intuicjom. Dlatego, według Kripke, nazwy s? desygnatorami sztywnymi . To znaczy, odnosz? si? to tego samego przedmiotu w ka?dym mo?liwym ?wiecie, w ktorym ten przedmiot istnieje. W tej samej pracy Kripke sformułował wiele innych argumentow przeciwko ?fregowsko-russellowskiemu” deskryptywizmowi [23] .

J?zyk i my?l [ edytuj | edytuj kod ]

Wa?nym problemem, ktory dotyczy zarowno filozofii j?zyka, jak i filozofii umysłu jest to, w jaki sposob j?zyk wpływa na my?l i vice-versa. Istnieje wiele ro?nych pogl?dow na t? kwestie, ktore oferuj? ro?ne spostrze?enia i propozycje.

J?zykoznawcy Sapir i Whorf sugerowali, ?e j?zyk ogranicza obszar, w ktorym członkowie ?j?zykowej wspolnoty” mog? my?le? o pewnych tematach [34] . Innymi słowy, j?zyk był analitycznie wcze?niejszy w stosunku do my?li. Zwolennikiem tej tezy jest rownie? filozof Michael Dummett [35] .

W ostrym przeciwie?stwie do stanowiska Sapira-Whorfa le?y pogl?d, ?e my?l (lub bardziej ogolnie tre?? my?lowa) ma pierwsze?stwo przed j?zykiem. Pogl?d na pierwsze?stwo my?li mo?na znale?? np. w pracy Paula Grice’a [35] . Jest on szczegolnie kojarzony z Jerrym Fodorem i jego hipotez? j?zyka my?le?skiego . Zgodnie z ni?, mowiony i pisany j?zyk wywodzi swoj? intencjonalno?? i znaczenie z wewn?trznego j?zyka zakodowanego w umy?le [36] . Głownym argumentem przemawiaj?cym za tym pogl?dem jest to, ?e struktura my?li i struktura j?zyka zdaj? si? dzieli? swoj charakter. Kolejnym argumentem jest to, ?e trudno wytłumaczy? jak znaki i symbole na papierze mog? reprezentowa? cokolwiek znacz?cego, dopoki nie zostanie im wpojone znaczenie przez zawarto?? umysłu. Jeden z głownych argumentow przeciwko tej hipotezie głosi, ?e takie rozumowanie si?ga do kolejnych poziomow j?zyka, prowadz?c do niesko?czonego regresu [36] . Hipoteza ta doprowadziła jednak wielu filozofow umysłu i j?zyka (Fodor, Ruth Millikan , Fred Dretske ) do skierowania uwagi bezpo?rednio na wyja?nianie znaczenia tre?ci i stanow psychicznych.

Kolejna tradycja filozofow starała si? pokaza?, ?e j?zyk i my?l s? ze sob? nierozerwalnie zwi?zane, i ?e nie ma mo?liwo?ci wytłumaczenia jednego bez drugiego. Donald Davidson w swoim eseju ?My?l i mowa” dowodzi, ?e poj?cie wiary mogło powsta? jedynie jako produkt społecznej interakcji j?zykowej. Daniel Dennett utrzymuje zbie?ny pogl?d na postawy propozycjonalne [37] .

Niektorzy my?liciele jak np. staro?ytny sofista Gorgiasz , pytali, czy j?zyk jest w ogole zdolny do uchwycenia my?li.

...Mowa nie mo?e dokładnie przedstawia? przedmiotow percepcji, poniewa? jest ona ro?na od nich. Rzeczy postrzegane s? ujmowane przez jeden organ a mowa przez inny organ. Tak jak widzialne obiekty nie mog? si? przedstawia? innemu zmysłowi ni? wzrok i tak jak inne organy zmysłow nie mog? sobie przekazywa? danych zmysłowych, tak mowa nie mo?e przekazywa? ?adnych informacji o rzeczach postrzeganych. Poniewa? przedmioty widziane nie mog? by? przedstawione innym narz?dom, procz wzroku oraz ro?ne organy zmysłow nie mog? udzieli? informacji, siebie wzajemnie, podobnie mowa nie mo?e poda? ?adnych informacji o postrze?eniach. Dlatego te?, je?li w co? w ogole istnieje i jest zrozumiałe, jest niekomunikowalne [38] .

Istniej? badania, ktore dowodz?, ?e j?zyki kształtuj? to, jak ludzie rozumiej? przyczynowo??. Na przykład Anglicy maj? tendencje do mowienia ?Jan zbił waz?”, nawet je?eli stało si? to przez przypadek. Z kolei Hiszpanie czy Japo?czycy cz??ciej odpowiadali ?Waza si? stłukła”. Podczas bada? prowadzonych przez Catalin Fausey na Stanford University Anglicy, Hiszpanie i Japo?czycy ogl?dali filmy przedstawiaj?ce dwoje ludzi dmuchaj?cych balony, tłuk?cych jajka i rozlewaj?cych napoje zarowno celowo, jak i przez przypadek. Po?niej ka?dy został zapytany, czy pami?ta, kto co zrobił. Hiszpanie i Japo?czycy nie zapami?tali sprawcow przypadkowych wypadkow tak dobrze, jak zrobili to Anglicy.

Rosjanie , ktorzy w swoim j?zyku maj? dodatkowe rozro?nienie pomi?dzy jasnym a ciemnym niebieskim, maj? lepsze zdolno?ci do wizualnego rozro?niania odcieni niebieskiego. Z kolei Piraha , plemi? zamieszkuj?ce Brazyli? , ktore posiada tylko okre?lenia mało i wiele zamiast liczb nie jest w stanie ?ledzi? dokładnie ilo?ci [39] .

Istniej? rownie? badania, gdzie ludzie byli proszeni o obejrzenie serii obrazkow przedstawiaj?cych kosmitow. O tym, czy dany obcy jest przyjazny czy wrogi decydowały subtelne cechy, o ktorych bior?cy udział w badaniu nie byli poinformowani. Osoby badane musiały zgadn??, ktory obcy jest przyjazny a ktory wrogi. Po ka?dej odpowiedzi informowani byli czy udzielili poprawnej odpowiedzi, co miało im pomoc w nauczeniu si? subtelnych wskazowek czy obcy jest przyjacielem czy wrogiem. Jedna czwarta uczestnikow została wcze?niej poinformowana, ?e przyjacielscy obcy to ?leebish” a wrodzy to ?grecious” natomiast kolejna ?wiartka uczestnikow została poinformowana odwrotnie. Dla reszty uczestnikow obcy pozostali bezimienni. Okazało si?, ?e osoby ktore znały imiona nauczyły si? znacznie szybciej rozro?nia? obcych, osi?gaj?c 80% poprawno?? w mniej ni? połowie czasu, ktorego potrzebowali nieznaj?cy imion. Pod koniec testu osoby znaj?ce imiona potrafiły wła?ciwie pokategoryzowa? 88% obcych, natomiast druga grupa osi?gn?ła 80% poprawno?ci. Badacze doszli do wniosku, ?e nazywanie obiektow pomaga nam w ich rozro?nianiu i zapami?tywaniu.

W innym eksperymencie grupa ludzi została poproszona o obejrzenie mebli z katalogu IKEA . Przez połow? czasu proszeni byli o nazywanie przedmiotow na przykład lampa czy krzesło. Pozostały czas słu?ył do okre?lenia czy podobało si? to czy nie. Okazało si?, ?e podczas gdy osoby miały nazywa? przedmioty, trudniej było im przypomnie? sobie szczegoły tych przedmiotow np. czy krzesło miało oparcia czy nie. Wnioskowano, ?e nazywanie obiektow pomaga naszemu umysłowi budowa? prototyp typowego przedmiotu w grupie bez cech indywidualnych [40] .

Interakcja społeczna i j?zyk [ edytuj | edytuj kod ]

Według szerokiej opinii j?zyk okre?lany jest przez społeczne konwencje. Rodzi ona jednak szereg pyta?, np.: ?Czym dokładnie jest konwencja i jak j? bada??”, lub; ?W jakim zakresie konwencje maj? znaczenie dla nauki o j?zyku?”. Według Davida Kelloga Lewisa konwencja jest racjonalnie samo-odtwarzaj?c? si? regularno?ci? w zachowaniu [35] .

Niektorzy badacze podwa?ali istotno?? konwencji dla nauki o znaczeniu. Noam Chomsky zaproponował, aby nauka o j?zyku była uprawiana w kategoriach j?zyka wewn?trznego. Gdyby było to mo?liwe, omijałoby to problem wyja?niania poprzez konwencj? i przesuwałaby je w domen? ?metasemantyki”. Metasemantyka to termin u?yty przez filozofa j?zyka Roberta Station’a w celu okre?lenia wszystkich tych dziedzin, ktore usiłuj? wyja?ni?, jak powstaj? semantyczne podstawy twierdze? [14] . Jedn? z obiecuj?cych dziedzin bada? dotyczy społecznych warunkow, ktore maj? wpływ lub s? powi?zane ze znaczeniem i j?zykiem. Etymologia (nauka o pochodzeniu słow) i Stylistyka (filozoficzna argumentacja dotycz?ca tego, co czyni dobr? gramatyk? wzgl?dem konkretnego j?zyka) to dwa kolejne przykłady dyscyplin metasemantycznych.

Konwencja j?zykowa badana była przez wiele oddzielnych (cho? powi?zanych) dyscyplin. Filozofow j?zyka interesuj? podstawy teoretyczne tych dyscyplin i to jak widz? one problematyk? j?zyka. Na przykład jednym z głownych paradygmatow socjologii, interakcjonizm symboliczny , oparty jest na spostrze?eniu, ?e u podstaw ludzkiej organizacji społecznej le?y poj?cie znaczenia [41] . W konsekwencji jakiekolwiek wyja?nienia struktury społecznej (np. instytucji ) powinny uwzgl?dni? wspolne znaczenia, ktore tworz? i utrzymuj? struktur?.

Retoryka Retoryka zajmuje si? badaniem pewnych słow, ktorych ludzie u?ywaj? w celu osi?gni?cia wła?ciwego efektu emocjonalnego i racjonalnego u słuchacza np. aby przekona?, sprowokowa?, zdoby? wzgl?dy czy uczy?. Kilka istotnych zastosowa? retoryki obejmuje badanie propagandy i dydaktyzmu , analizy celow przeklinania i wyra?e? pejoratywnych (zwłaszcza jak wpływaj? one na zachowania innych, a tak?e jak okre?laj? relacje), lub j?zykowe struktury płci kulturowe . Mo?e by? tak?e wykorzystywana do badania przejrzysto?ci j?zykowej (mowienia w przyst?pny sposob), jak rownie? wypowiedzi performatywnych i ro?nych zda?, za pomoc? ktorych ?działa si? j?zykiem” (tzw. akty mowy). Ma tak?e zastosowanie do analiz i wykładni prawa , a tak?e pomaga da? wgl?d do logicznej koncepcji uniwersum dyskursu .

Teoria literatury jest dyscyplin?, ktora ?ci?le si? wi??e z filozofi? j?zyka. Zajmuje si? metodami, za pomoc? ktorych czytelnicy i krytycy rozumiej? pewne teksty. Dyscyplina ta jest spadkobierc? tradycji badania jak prawidłowo interpretowa? przekazy i jest silnie zwi?zana z hermeneutyk? .

J?zyk i filozofia kontynentalna [ edytuj | edytuj kod ]

W filozofii kontynentalnej j?zyk nie jest pojmowany jako osobna dyscyplina tak jak ma to miejsce w filozofii analitycznej . Jest on raczej nierozerwalnie powi?zany z wieloma innymi obszarami my?li takim jak fenomenologia , semiotyka, hermeneutyka , ontologia Heideggera, egzystencjalizm , strukturalizm, dekonstrukcjonizm i teoria krytyczna . Idea j?zyka jest cz?sto odnoszona do logiki w rozumieniu greckiego logosu znacz?cego dyskurs lub dialektyk?. J?zyk i poj?cia s? rownie? postrzegane jako uformowane przez tradycje i polityk? lub nawet filozofie historyczn?.

W XX w. pocz?wszy od Martina Heideggera na polu j?zyka i ontologii filozofii kontynentalnej znacz?c? role odegrała hermeneutyka i teoria interpretacji. Heidegger ł?czy fenomenologie z hermeneutyk? Wilhelma Diltheya . Wierzył on, ?e j?zyk jest jedn? z najwa?niejszych kategorii Dasein : ?Language is the house of being, which is propriated by being and pervaded by being” [42] . Jednak?e Heidegger uwa?ał, ?e dzisiejszy j?zyk jest zniszczony z powodu nadu?ywania wa?nych słow i nieodpowiedni dla nauki w gł?bi Bycia (Sein). Na przykład ?Sein” samo w sobie zawiera wiele znacze?. St?d te? Heidegger wymy?lił nowe słownictwo i style j?zykowe, oparte na greka i germa?skich etymologicznych relacjach słowa, by wyeliminowa? dwuznaczno?? zwykle u?ywanych słow. Unika słow takich jak ?wiadomo??, ego, człowiek, natura itd. zamiast tego mowi o holistycznym Byciu-w-?wiecie, Dasein.

Z pomoc? nowej idei Bycia-w-?wiecie Heidegger konstruuje swoj? teori? j?zyka skoncentrowan? wokoł mowy. Wierzył, ?e mowa (mowienie, słuchanie, milczenie) była najbardziej podstawow? i czyst? form? j?zyka. Heidegger twierdzi, ?e pisanie jest jedynie uzupełnieniem mowy, poniewa? nawet czytelnik konstruuje lub ma wpływ na swoj? własn? ?rozmow?” podczas czytania. Najwa?niejsz? cech? j?zyka jest jego projektywno?? oraz idea tego, ?e j?zyk jest wcze?niejszy ni? ludzka mowa. Oznacza to, ?e gdy kto? zostaje ?wrzucony” w ?wiat jego byt jest charakteryzowany od samego pocz?tku przez pewne przedrozumienia ?wiata. Jednak?e dzieje si? to po nazywaniu lub ?articulation of intelligibility”, can one have primary access to Dasein and Being-in-the-World [43] .

Hans-Georg Gadamer rozszerzył pomysły Heideggera i zaproponował kompletn? ontologi? hermeneutyczn?. W ?Prawdzie i metodzie” Gadamer opisuje j?zyk jako ?medium, w ktorym zachodzi konkretne zrozumienie i zgoda mi?dzy dwojgiem ludzi..” [44] W dodatku Gadamer twierdzi ?e ?wiat jest lingwistycznie ukonstytuowany i nie mo?e istnie? bez j?zyka. Na przykład pomniki i pos?gi nie mog? komunikowa? si? bez pomocy j?zyka. Gadamer twierdzi rownie?, ?e ka?dy j?zyk konstytuuje postrzeganie ?wiata poniewa? j?zykowa natura ?wiata uwalnia ka?d? osob? od obiektywnego ?rodowiska: ?(...)fakt ?e posiadamy ?wiat jest w pełni uzale?niony od j?zyka i objawia si? w nim. ?wiat jako ?wiat istnieje dla człowieka jak dla ?adnego innego stworzenia na ziemi.” [44]

Paul Ricœur , zaproponował odmienn? hermeneutyk? maj?c? swoj rodowod w oryginalnym greckim sensie tego słowa z naciskiem na odkrywanie ukrytych znacze? dwuznacznych wyrazow (lub symboli) j?zyka potocznego. Innymi filozofami popieraj?cymi t? tradycje s? Luigi Pareyson i Jacques Derrida [45] .

Semiotyka jest nauk? zajmuj?c? si? znakami i symbolami w obr?bie ich transmisji recepcji i znaczenia. Na tym polu j?zyk ludzki (naturalny i sztuczny) jest tylko jedn? w?rod wielu drog ktorymi ludzie (i inne ?wiadome byty) mog? si? ze sob? komunikowa?. To pozwala im wykorzysta? i skutecznie manipulowa? ?wiatem zewn?trznym w celu stworzenia znaczenie dla siebie i przekaza? to znaczenie innym. Ka?dy przedmiot ka?da osoba ka?de wydarzenie i ka?dy czynnik nieprzerwanie co? komunikuje (lub znaczy). Dzwonek telefonu na przykład oznacza telefon. Dym ktory unosi si? nad horyzontem oznacza ogie?. Dym oznacza. W tym wyobra?eniu wszystkie przedmioty ?wiata wydaj? si? by? precyzyjnie okre?lone dla inteligentnych istot ktore musz? tylko dokona? ich interpretacji. Wszystko ma znaczenie. Prawdziwa komunikacja zawiera u?ycie j?zyka jednak?e wymaga tego by kto? (nadawca) nadał wiadomo?? lub tekst w pewnym kodzie do kogo? innego (odbiorca). J?zyk jest badany jedynie o ile jest jedn? z powy?szych form (najbardziej wyszukan? form?) komunikacji. Najwa?niejszymi osobami w historii semiotyki s? Charles Sanders Peirce , Roland Barthes , i Roman Jakobson . Do wspołczesnych i najbardziej znanych badaczy semiotyki zaliczy? mo?na Umberto Eco , A.J. Greimas , Louis Hjelmslev , i Tullio De Mauro [45] . Badaniem znakow w aspekcie komunikacji pozaludzkiej zajmuje si? Biosemiotyka, ktora powstała w ko?cu lat 90. XX w. Zało?ycielami s? Thomas Sebeok i Thure Von Uexkuell

Głowne problemy filozofii j?zyka [ edytuj | edytuj kod ]

Nieostro?? [ edytuj | edytuj kod ]

Jednym z problemow niepokoj?cych filozofow j?zyka i logikow jest problem nieostro?ci . Charakterystyczn? cech? nieostro?ci jest istnienie tak zwanych przypadkow granicznych, w ktorych nie mo?na okre?li?, czy zdanie jest prawdziwe czy fałszywe. Klasycznymi przykładami s? predykaty ?wysoki” czy ?łysy”. Osoba o wzro?cie 200 cm jest z pewno?ci? wysoka, gdy tymczasem kto? o wzro?cie 150 cm zdecydowanie wysoki nie jest. Natomiast w przypadku granicznym, np. 175 cm wzrostu, nie mo?na z cał? pewno?ci? orzec, czy dana osoba jest wysoka czy nie jest wysoka. W konsekwencji nieostro?? prowadzi do tak zwanego Paradoksu stosu . Wielu teoretykow probowało rozwi?za? paradoks przy pomocy logiki wielowarto?ciowej takiej jak logika rozmyta , ktore radykalnie zrywaj? z klasyczn? dwuwarto?ciow? logik? [46] .

Problem uniwersaliow i kompozycji [ edytuj | edytuj kod ]

  Osobny artykuł: Spor o uniwersalia .

Spraw? ktora interesuje wielu filozofow jest spor o uniwersalia. Dla przykładu kto? mo?e zapyta? ?Kiedy ludzie wypowiadaj? słowo skała co jest tym co to słowo reprezentuje?”. Pojawiły si? dwie ro?ne odpowiedzi na to pytanie. Jedni twierdzili ?e wyra?enie reprezentuje realne abstrakcyjne uniwersalia, inni twierdzili ?e słowo reprezentuje pewien zbior konkretnych indywidualnych klas, ktorym przypisujemy przynale?no?? do wspolnej kategorii. Pierwsze z powy?szych stanowisk nazywane było realizmem filozoficznym , drugie nominalizmem [47] .

Problem uniwersaliow mo?e by? wytłumaczony je?eli przeanalizujemy zdanie ?Sokrates jest człowiekiem”

Z perspektywy radykalnego realizmu powi?zanie pomi?dzy S (Sokrates) i M (Men - ludzie) jest powi?zaniem pomi?dzy dwoma abstrakcyjnymi podmiotami. Jest podmiot człowiek i podmiot Sokrates. Te dwa podmioty ł?cz? si? ze sob? w pewien sposob b?d? pokrywaj? si? ze sob?.

Z perspektywy nominalistycznej powi?zanie mi?dzy S i M jest powi?zaniem mi?dzy konkretnym podmiotem Socrates i obszernym zbiorem konkretnych podmiotow (ludzi). Mowi?c, ?e Sokrates jest człowiekiem, to to samo, co mowi?, ?e Sokrates jest cz??ci? kategorii Ludzie.

Jest jeszcze trzecie stanowisko, mi?dzy nominalizmem a realizmem radykalnym, zwykle nazywane ?umiarkowanym realizmem”. Przypisywane jest ono Arystotelesowi i Tomaszowi z Akwinu. Umiarkowani reali?ci utrzymuj?, ?e słowo ?człowiek” odnosi si? do rzeczywistej istoty lub tworu, ktory jest rzeczywi?cie obecny i identyczny z Socratesem i wszystkimi innymi lud?mi, ale ?człowiek” nie istnieje jako podmiot odr?bny i ro?ny. To jest realizm sytuacji, poniewa? ?człowiek” jest prawdziwy, o ile rzeczywi?cie istnieje we wszystkich ludziach, ale jest to realizm umiarkowany, bo ?człowiek” nie jest podmiotem niezale?nym od m??czyzn, lecz informuje.

Natura j?zyka [ edytuj | edytuj kod ]

Wiele filozoficznych dyskusji zaczyna si? od wyja?nienia terminologii. Jednym z elementow, ktory poddawany jest analizie znaczenia, jest j?zyk sam w sobie. Filozofowie ktorzy postawili przed sob? zadanie analizy znaczenia j?zyka zadaj? dwa wa?ne pytania: ?Czym jest j?zyk w ogole?” i ?Co jest poszczegolnym jednostkowym j?zykiem?”

Niektore semiotyczne pogl?dy podkre?lały, ?e j?zyk jest wył?cznie manipulacj? i u?yciem symboli w celu skupienia uwagi na oznaczonej tre?ci. Gdyby tak było w istocie, ludzie nie byliby jedynymi posiadaczami j?zykowych umiej?tno?ci [45] . Z drugiej jednak strony wiele prac j?zykoznawcy Noama Chomsky’ego kładło nacisk na rol? składni jako cechy charakterystycznej ka?dego j?zyka [48] .

Bardziej intryguj?ce zdaje si? by? pytanie co odro?nia poszczegolne j?zyki od siebie. Co sprawia, ?e j?zyk ?angielski” jest j?zykiem angielskim.? Jaka jest ro?nica mi?dzy j?zykiem hiszpa?skim i francuskim? Chomsky wskazał, ?e poszukiwania istoty j?zyka nale?y rozpocz?? od badania wewn?trznego j?zyka osob lub I-j?zykow , ktore s? oparte na jasnych regułach (lub zasadach i parametrach) ktore tworz? gramatyki. Pogl?d ten jest cz??ciowo poparty przekonaniem, ?e nie istnieje ?adna jasna ogolna i nadrz?dna ro?nica pomi?dzy j?zykami. Inne proby, ktore okre?la mianem E-j?zykow , miały wyja?ni? j?zyk jako u?ycie w okre?lonej wspolnocie j?zykowej z okre?lonym zbiorem uformowanych w umy?le wypowiedzi. (markedly associated with linguists like Bloomfield) [49] .

Formalne kontra nieformalne podej?cia [ edytuj | edytuj kod ]

Kolejnym z pyta?, ktore dzieli filozofow j?zyka, jest to w jakim zakresie logika formalna mo?e by? stosowana jako skuteczne narz?dzie do analizy i zrozumienia j?zyka naturalnego. Wi?kszo?? filozofow, w tym Frege , Alfred Tarski i Rudolf Carnap , było mniej lub bardziej sceptycznie nastawionych do formalizacji j?zykow naturalnych, wielu z nich rozwin?ło j?zyki formalne maj?ce zastosowanie w naukach lub do bada? sformalizowanych cz??ciach j?zyka naturalnego. Najbardziej prominentni członkowie tradycji formalnej semantyki to Tarski, Carnap, Richard Montague i Donald Davidson [50] .

Po drugiej stronie linii podziału, szczegolnie widocznego w 1950 i 60., byli tak zwani ?filozofowie j?zyka potocznego”. Filozofowie tacy jak P.F. Strawson , John Langshaw Austin i Gilbert Ryle podkre?lali znaczenie nauki j?zyka naturalnego bez wzgl?du na warunki prawdziwo?ci zda? i odniesienia do warunkow. Nie wierzyli, ?e społeczny i praktyczny wymiar znaczenia j?zykowego mogłby zosta? uchwycony przez jakiekolwiek proby formalizacji przy pomocy narz?dzi logiki. Logika to jedno, a j?zyk jest czym? zupełnie innym. Wa?ne nie s? wyra?enia same w sobie, ale to, do czego ludzie ich u?ywaj? w komunikacie [51] .

St?d, Austin opracował teori? aktow mowy , ktore opisuj? rzeczy, ktore mo?na zrobi?, mowi?c (twierdzenie, komendy, zapytania, wykrzyknik) w ro?nych kontekstach i przy ro?nych okazjach [52] . Strawson twierdził, ?e truth table semantics logiczne spojniki (e.g., and ) Nie oddaj? znaczenia ich naturalnych odpowiednikow j?zyka (?i”, ?lub” oraz ?je?li to”) [53] . Podczas gdy ruch ?zwykłego j?zyka” w zasadzie zanikł w 1970, jego wpływ był istotny dla rozwoju obszarow teorii aktow mowy i bada? pragmatyki . Wiele z jego pomysłow zostało wchłoni?tych przez teoretykow, takich jak Kent Bach , Robert Brandom , Paul Horwich and Stephen Neale [20] .

Maj?c na uwadze powy?sze tradycje pytanie, czy istnieje lub nie podstawa do konfliktu pomi?dzy podej?ciami formalnymi i nieformalnymi jest dalekie od rozstrzygni?cia. Niektorzy teoretycy, jak Paul Grice ,byli sceptycznie nastawieni do twierdze?, ?e istnieje powa?ny konflikt mi?dzy logik? i j?zykiem naturalnym [54] .

Tłumaczenie i interpretacja [ edytuj | edytuj kod ]

Tłumaczenie i interpretacja to dwa odr?bne problemy filozofii j?zyka. W 1950 roku Willard Van Orman Quine opowiedział si? za nieokre?lono?ci? znaczenia i odniesienia opartego na zasadzie radykalnego tłumaczenia . W pracy Słowo i przedmiot , Quine opisał sytuacj? kontaktu badacza z wcze?niej niepoznanym plemieniem, w ktorej musi on sprobowa? zrozumie? sens obcych wypowiedzi i gestykulacji. Jest to sytuacja radykalnego tłumaczenia [55] . Quine twierdził, ?e w takiej sytuacji nie mo?na by? absolutnie pewnym znaczenia lub odniesienia, jakie członek obcego plemienia przywi?zuje do wypowiedzi. Na przykład je?li wypowiadaj?cy widzi krolik i mowi: ?gavagai”, to czy wypowied? ta odnosi si? do całego krolika czy jedynie jakiej? cz??ci jego ciała? Wszystko co mo?na zrobi? to zbada? wypowiedzi jako cz??ci ogolnego zachowania j?zykowego jednostki, a nast?pnie u?y? tych uwag do interpretacji znaczenia wszystkich innych wypowiedzi. Na tej podstawie mo?na sformułowa? instrukcj? tłumaczenia. Jednak?e odniesienie nie jest z gory okre?lone wi?c b?dzie wiele takich instrukcji, gdzie o ?adnej nie b?dzie mo?na orzec ?e jest lepsza od pozostałych. Dla Quine’a, tak jak dla Wittgensteina i Austina, znaczenie nie jest czym? powi?zanym z pojedynczym słowem czy zdaniem, ale je?li w ogole mo?na je do czego? przypisa?, to do całego j?zyka [55] . Stanowisko takie okre?lane jest jako holizm semantyczny .

Zainspirowany dyskusj? Quine’a Donald Davidson rozwin?ł idee radykalnego tłumaczenia do interpretacji wyra?e? i zachowa? w ramach jednej wspolnoty j?zykowej. Nazwał ten pogl?d radykaln? interpretacj?. Zasugerował, ?e znaczenie ktore ka?da osoba przypisuje do zdania mo?e by? okre?lone tylko przez przypisywanie znacze? wielu o ile nie wszystkim indywidualnym twierdzeniom, jak rownie? ich stanom psychicznym i postawom [18] .

Przypisy [ edytuj | edytuj kod ]

  1. Anna Sieklucka: Saraswati. W: Słownik mitologii hinduskiej . Andrzej Ługowski (red.nauk.). Wyd. 1. Warszawa: Wydawnictwo Akademickie ?Dialog” , 1994, s. 163, seria: ?wiat Orientu. ISBN  83-86483-20-2 .
  2. Blackburn,S. ?History of the Philosophy of Language”. In Oxford Companion to Philosophy . ed. Ted Honderich. Oxford:Oxford University Press. 1995. ISBN  0-19-866132-0 .
  3. Plato, Cratylus (c. 360 BCE) Series: Cambridge Studies in the Dialogues of Plato. Trans. David Sedley. Cambridge:University of Cambridge Press. 2003. ISBN  978-0-521-58492-0 also available from Project Gutenberg .
  4. Steven K. Strange, (1992) Porphyry: On Aristotle, Categories . Ithaca: Cornell University Press. ISBN  0-8014-2816-5 .
  5. Mates, B. (1953) Stoic Logic . Berkeley: University of California Press. ISBN  0-520-02368-4 .
  6. King 2010 ↓ .
  7. Chalmers, D. (1999) ?Is there Synonymy in Occam’s Mental Language?”. Published in The Cambridge Companion to Ockham , edited by Paul Vincent Spade. Cambridge:Cambridge University Press. ISBN  978-0-521-58244-5 .
  8. Marconi, D. ?Storia della Filosofia del Linguaggio”. In L’Enciclopedia Garzantina della Filosofia . ed. Gianni Vattimo. Milan:Garzanti Editori. 1981. ISBN  88-11-50515-1 .
  9. a b Kretzmann, N. , Anthony Kenny & Jan Pinborg . (1982) Cambridge History of Later Medieval Philosophy . Cambridge: Cambridge University Press. ISBN  0-521-22605-8 .
  10. Søren Kierkegaard (1813?1855). In Cloeren, H. Language and Thought . Berlin: Walter de Gruyter, 1988.
  11. Philosophy of Language in Africa. See John Aglo, Norme et Symbole. Les Fondements philosophiques de l’obligation, L’Harmattan, Paris.
  12. Pagin, P. ?Are Holism and Compositionality Compatible?”. In Olismo . ed. Massimo dell’Utri. Macerata:Quodlibet. 2002. ISBN  88-86570-85-6 .
  13. a b Tarski, Alfred. (1944). The Semantical Conception of Truth . online PDF .
  14. a b Stainton, Robert J. (1996). Philosophical perspectives on language. Peterborough, Ont., Broadview Press.
  15. Mwihaki, S. (2004) ?Meaning as Use: A Functional view of Semantics and Pragmatics”. In Swahili Forum . 11: 127-129.
  16. Penco, C. ?Filosofia del Linguaggio”. In Enciclopedia Garzantina della Filosofia . ed. Gianni Vattimo. 2004. Milian:Garzanti Editori. ISBN  88-11-50515-1 .
  17. Block, Ned. ?Conceptual Role Semantics.” The Routledge Encyclopedia of Philosophy . Forthcoming. [1] .
  18. a b Davidson, D. (2001) Inquiries into Truth and Interpretation . Oxford:Oxford University Press. ISBN  0-19-924629-7 .
  19. Wittgenstein, L. (1958) Philosophical Investigations . Third edition. trans. G.E.M. Anscombe. New York:MacMillan Publishing Co.
  20. a b Robert   Brandom , Making it Explicit , Cambridge, Mass.: Harvard University Press, 1994, ISBN  0-674-54330-0 , OCLC   29667963 .
  21. Burge, Tyler. 1979. Individualism and the Mental. Midwest Studies in Philosophy 4: 73-121.
  22. Putnam, H. (1975) ?The Meaning of 'Meaning'” . In Language, Mind and Knowledge . ed. K. Gunderson. Minneapolis: University of Minnesota Press. ISBN  88-459-0257-9 .
  23. a b Kripke, S. (1980) Naming and Necessity . Oxford:Basil Blackwell. ISBN  88-339-1135-7 .
  24. Voltolini, A. (2002) ?Olismi Irriducibilmente Indipendenti?”. w: Olismo ed. Massimo Dell’Utri. Macerata: Quodlibet. ISBN  88-86570-85-6 .
  25. a b Dummett, M. (1991) The Logical Basis of Metaphysics . Cambridge, Mass: Harvard University Press. ISBN  88-15-05669-6 .
  26. Grice, Paul. ?Meaning”. Perspectives in the Philosophy of Language. (2000) ed. Robert Stainton.
  27. a b Frege, G. (1892) ?On Sense and Reference”. In Frege:Senso, Funzione e Concetto . eds. Eva Picardi and Carlo Penco. Bari: Editori Laterza. 2001. ISBN  88-420-6347-9 .
  28. Mill, John Stuart, A System of Logic , University Press of the Pacific, Honolulu, 2002, ISBN  1-4102-0252-6 .
  29. Stanley, Jason. (2006). Philosophy of Language in the Twentieth Century . Forthcoming in the Routledge Guide to Twentieth Century Philosophy.
  30. Gaynesford, M. de I: The Meaning of the First Person Term , Oxford, Oxford University Press, 2006.
  31. Russell, B. (1905) On Denoting . Published in ?Mind”. online text , Neale, Stephen (1990) Descriptions, Cambridge, Mass.: MIT Press.
  32. Russell, B. (1903) I Principi della Matematica . Original title: The Principles of Mathematics . Italian trans. by Enrico Carone and Maurizio Destro. Rome:Newton Compton editori. 1971. ISBN  88-8183-730-7 .
  33. Katz, Jerrold (2005) Names Without Bearers , online text .
  34. Kay, P. and W. Kempton. 1984. ?What is the Spair-Whorf Hypothesis?” American Anthropologist 86(1): 65-79.
  35. a b c Bunnin, Nicholas and E. P. Tsui-James: The Blackwell Companion to Philosophy . Oxford: Blackwell, 2003, s. 97 , 120?121.
  36. a b Fodor, J. The Language of Thought , Harvard University Press, 1975, ISBN  0-674-51030-5 .
  37. Gozzano, S. ?Olismo, Razionalita e Interpretazione”. In Olismo ed. Massimo dell’Utri. 2002. Macerata:Quodlibet. ISBN  88-86570-85-6 .
  38. Gorgiasz (ok. 375 p.n.e.) tłum. Kathleen Freeman. w: Kaufmann, W. Philosophic Classics: Thales to Ockham . New Jersey:Prentice Hall, Inc. 1961, 1968.
  39. Lost in Translation. New cognitive research suggests that language profoundly influences the way people see the world; a different sense of blame in Japanese and Spanish by Lera Boroditsky .
  40. What’s in a name? The words behind thought by David Robson .
  41. Teevan, James J. and W.E. Hewitt. (2001) Introduction to Sociology: A Canadian Focus. Prentice Hall: Toronto. p.10.
  42. Martin   Heidegger , Pathmarks , William   McNeill , Cambridge: Cambridge University Press, 1998, ISBN  0-521-43968-X , OCLC   37213529 .
  43. Heidegger, Martin.(1996) Being and Time . New York: Blackwell, ISBN  0-631-19770-2 .
  44. a b Gadamer, Hans G. (1989) Truth and Method , New York:Crossroad, 2nd ed., ISBN  0-8264-0401-4 .
  45. a b c Volli,U. (2000) Manuale di Semiotica . Rome-Bari:Editori Laterza. ISBN  88-420-5953-6 .
  46. Sorensen 2012 ↓ .
  47. ? Nominalism, Realism, Conceptualism ” in the 1913 Catholic Encyclopedia
  48. Chomsky, N. (1985) The Logical Structure of Linguistic Theory . Chicago: University of Chicago Press.
  49. Chomsky, Noam. ?Knowledge of Language: Its Nature, Origin, and Use.” Perspectives in the Philosophy of Language. (2000) ed. Robert Stainton.
  50. Partee, B. Richard Montague (1930 ? 1971) . In Encyclopedia of Language and Linguistics, 2nd Ed., ed. Keith Brown. Oxford: Elsevier. V. 8, s. 255?257, 2006.
  51. Lycan, W.G. (2000). Philosophy of Language: A Contemporary Introduction . New York: Routledge.
  52. Austin, J.L.: How to Do Things With Words : The William James Lectures delivered at Harvard University in 1955 . Oxford: Oxford University Press, 1962. ISBN  0-674-41152-8 .
  53. P.F. Strawson, ?On Referring”. Mind , New Series, Vol. 59, No. 235 (Jul., 1950), s. 320?344.
  54. Grice, Paul. ?Logic and Conversation”. Perspectives in the Philosophy of Language. (2000) ed. Robert Stainton.
  55. a b Quine, W.V. (1960) Word and Object . MIT Press, ISBN  0-262-67001-1 .

Bibliografia [ edytuj | edytuj kod ]

Linki zewn?trzne [ edytuj | edytuj kod ]